Mieszkajmy.pl

No coz niestety, umowa zlecenie nie jest w sumie rzadna gwarancja przy kredycie ktory sie bierze przewaznie na minimum 20 lat, oczywiscie stala tez nie jest ale juz zawsze cos... Nie mozna wymagac cudow. Tak czy siak Dom development tu bardzo ulatwil chcoiazby rozwiazujac problem wkladu wlasnego...

Jeżeli masz stałe regularne dochody to jest szansa, że dostaniesz kredyt, ale to muszą być większe kwoty niż 4 tysiące złotych.

czytałem. można dostać kredyt. jest to owszem trudniejsze,ale należy np. przedstawić zarobki z bieżącego i poprzedniego roku i żeby ta pensja nie była też niska.

Ale, ze przy umowie zlecenie :O ? Bo przy stalej to przy mniejszych zarobkach mozna dostac...

grzechu napisał(a):Jeżeli masz stałe regularne dochody to jest szansa, że dostaniesz kredyt, ale to muszą być większe kwoty niż 4 tysiące złotych.

No co ty? Przecież to jest żadne zabezpieczenie dla banku, umowę zlecenie można rozwiązać ot tak bez żadnych konsekwencji, poza tym nie są podpisywane na czas nieokreślony, raczej krótkoterminowo.

Jeżeli jesteś freelancerem i masz miesiąc w miesiąc regularną pensje na określonym poziomie np. przez 5 lat to banki się zgadzają na takie opcje, ale nie jest to częste.
Patrz np. wszyscy artyści, oni nie mają umów o pracę bardzo często.

Marika napisał(a):No coz niestety, umowa zlecenie nie jest w sumie rzadna gwarancja przy kredycie ktory sie bierze przewaznie na minimum 20 lat, oczywiscie stala tez nie jest ale juz zawsze cos... Nie mozna wymagac cudow. Tak czy siak Dom development tu bardzo ulatwil chcoiazby rozwiazujac problem wkladu wlasnego...

Masz racje.Kredyt od dewelopera ułatwia formalności. Bez zbędnego wyczekiwania na decyzje w bankach można liczyć na zakup własnego mieszkania.

Co by nie mówić jedno trzeba przyznać. Fakt, że wszystko załatwia się w jednym miejscu pozwoli na pewno zaoszczędzić sporo cennego czasu.

Hmmm szczerze mowiac pierwsze slysze, ze przy umowie zlecenie czy o dzielo tym bardziej mozna dostac kredyt, ale moze faktycznie jest jakis bank, ktory tak ryzykuje... a oszczednosc czasu oczywiscie- no i cala gama wspolpracujacyhc bankow wiec od razu mozemy znalezc to co dla nas najkorzystniejsze

to żadne ryzyko. Grzechu przedstawił dobrze sytuację na przykładzie freelancerów. wystarczy "tylko" wykazać swoje ostatnie zarobki

Artysci czesto prowadza dzialalnosc gospodarcza, a nie kazdy o tym wie. Dla banku wlasna firma jest dobra podstawa do kredytu.

Na czyms sie musza oprzec... w sumie trudno im sie dziwic. Ja tam wlasnej firmy nie mam, ale mam nadzieje, ze ten kredyt dostane na pensje...

Co to za tekst? Własna firma jest wiarygodna? A moja pensja 10 tyś miesięcznie od 15 lat, nie? Chyba większość ludzi ma pensje, a nie firmę.

lotos napisał(a):Całę szczęście, że te mieszkania wreszcie zaczynają tanieć, przecież to była makabra już.

nie wszedzie w takim samym stopniu. jakby zobaczyc to niektóre lokalizacje zyskują np. budową metra w okolicy np. fort chrzanów (makdom). jeżeli lokalizacja jest słaba no to nie ma co sie dziwić że nie ma chętnych i ludzie nie chcą kupować

To zależy jaką kto ma firme, mysle, ze wlascicielowi renomowanej firmy jakiejs latwiej o kredyt- bo bank traktuje to jako zabezpieczenie. Był już może ktoś na rozmowie w Dom dev. ?