przez paproszek57 » 2006-10-05, 11:12
bo nie wiem co robić, trzy lata temu wyremontowałam balkon, połozyłam gipsy i płytki na podlodze, teraz spółdzielnia remontuje balkony i chca montować blachę wzdłóż balkonu żeby nie deszcz nie ciekł po budynku, no ale w tym celu muszą zerwac pierwsza z brzegu warstwę płytek z balkonu, balkon ma 6 m długości, oczywiscie ani naprawiać, ani ponosić kosztów naprawy spółdzielnia nie ma zamiaru, a nawet jakby udalo mi sie kupić takie same płytki (tylko na ten kawałek który wytną) to koszt bedzie ok. 200 zł, czy spółdzielnia ma prawo mi zdemolować 1/3 balkonu w celu założenia blach? bardzo proszę o jakiekolwiek info, albo skierowanie gdzieś, gdzie moga mi odpowiedzieć na to pytanie