Witam,
Szukam rowniez przez agencje. Interesuja mnie trzy dzielnice Zoliborz, Bielany i Marymont. Byly dwa jak do tej pory ciekawe mieszkania do sprzedania: jedno to na ulicy Bajana od developera(
http://dom.gratka.pl/tresc/26-25842162- ... dc0d67&s=1 ). Wszytsko byloby dobrze gdyby nie kierunki polnoc-wschod
( moim zdaniem najgorsze) i brak windy.Drugie to na ulicy Pecickiej ( dzielnica Marymont) jednak "okna w okna"z mieszkaniem komunalnym w ktorym nocne imprezy to codziennosc , to jak dla mnie za duzo. Wiec odpadlo.
Bylo jeszcze kilka ciekawych mieszkan na zoliborzu ale zawsze cos nie tak. To brak windy, albo kierunki swiata beznadziejne. Juz nie mowie o cenie 12 tysiecy za metr w stanie developerskim -ktos juz na glowe upadl.
Co mnie jeszcze denerwuje to oplata agencji. 2,9 procenta - za co????Dlaczego kupujacy ,a placic prowizje??
Przypomnialo mi sie jeszcze jedno mieszkanie ktore w sumie mnie rozbawilo, a wlasciwie ogladanie go. MIeszkanie to znajduje sie przy ulicy Zeromskiego w Warszawie na 11 pietrze. Jednak winda dojezdza tylko do 10 i jeszcze jedno pietro musisz przejsc na piechote - "smiech na sali". Zeby tego bylo malo to twoje mieszkanie sasiaduje z maszynownia ktora halasuje i na dodatek jak otworzysz okna to potwqorny szum z 2 ruchliwych ulic. Jak mozna cos takiegom wybudowac z 2000 roku.
Kolejne miszkanie na ulicy Klaudyny. Dzwonie i pytam sie o mieszkanie na 2 pietrze w 2 pietrowym budynku nad ktorym jest taras.Pomyslalem sobie ,ze fajnie jest miec taras nad glowa i sobie ladnie go zagospodarowac, jednak szybko zszedlem na ziemie jak pani posrednik powiedziala ,ze taras jest do uzytku wspolnego i jak ktorys z mieszkancow bedzie chcial zorganizaowac sobie impreze lub grillllla to ma do tego prawo aby skakac mi nad glowa - kurcze jak w komunie!!!!
Kilka jeszcze takich zabawnych sytuacji mialem podczas 3 tygodniowego poszukiwania mieszkania. Jak na razie to szukam dalej. Mam gdzie mieszkac ale moje dziecko rosnie szybciutko i trzeba bedzie przeprowadzic sie do wiekszego mieszkania ale nie za wszelka cene.
Pozdrawiam,
c