Najpierw musi Pani udać się do notariusza - najlepiej razem ze sprzedającymi. On określi zakres dokumentów.
Większość dokumentów będzie leżała po stronie sprzedającego.
Będzie musiał wykazać, że jest właścicielem prawa własności lub spółdzielczego własnościowego prawa do nieruchomości. To duża różnica, bowiem w każdym z tych przypadków są inne dokumenty.
Dodatkowo, że mieszkanie jest nie obciążone i nie ma ograniczeń w prawie. Jeżeli jest księga wieczysta i w dziale IV jest wpisana hipoteka to musi dostarczyć zgodę na jej wykreślenie po spłaceniu długu. Wówczas zapłata za mieszkanie będzie musiała iść na konto wierzyciela a on da wniosek do sądu o wykreślenie. Jeżeli jest zapis ograniczający prawo w dziale III należy go dokładnie sprawdzić. Wpis dożywocia na przykład dla babci spowoduje, że kupicie nie tylko mieszkanie ale i babcię, która będzie u was mieszkać, a wy będziecie płacić za nią rachunki.
Jak nie ma założonej księgi wieczystej co często się zdarza w mieszkaniach z spółdzileczym własnościowym prawie do lokalu należy złożyć wniosek do sądu o jej założenie z otrzymanymi od spółdzielni dokumentami potwierdzającymi, że sprzedający mają prawo i udziały zostały opłacone oraz, ze nie ma zaległości czynszowych.
Spraw jest trochę a to to tylko przykłady.
W większości poda wszystko Notariusz co trzeba przygotować ale ocena tych dokumentów należeć będzie do kupującego. Prawnie można kupić i mieszkanie z wspomnianą babcią i z obciążeniami. Notariusz ma tylko obowiązek sprawdzenia aby akt podpisał sprzedający i kupujący.
Dlatego jak Pani się na tym kompletnie nie zna to nie wiem czy nie lepiej odżałować kilaka złotych i poprosić o pomoc kogoś co się na tym zna.
Są tam doświadczeni pośrednicy którzy mogą sprawdzić te dokumenty.
Co do męża. Jeżeli prawo do mieszkania ma być własnością Pani i męża to taki akt notarialny powinien być podpisany przez was dwoje lub skorzystać z pełnomocnictwa. Innej drogi nie ma.
Pozdrawiam:
Biuro Nieruchomości
http://www.bada-nieruchomosci.pl